OPIS PRODUCENTA:
Mango z Kenii, peeling do ciała. Ten owocowy, aromatyczny peeling do ciała na bazie organicznego ekstraktu z mango i naturalnego cukru, delikatnie oczyszcza i regeneruje skórę sprawiając, że staje się ona miękka, jedwabiście gładka i zyskuje zdrowy wygląd. Nie zawiera SLS, parabenów i silikonów.
Sposób użycia: nanieść niewielką ilość produktu na wilgotną skórę, delikatnie wmasować, spłukać wodą. Aby uzyskać najlepszy efekt stosować 2-3 razy w tygodniu.
Cena: około 8-9 zł/ 250 ml.
Składniki: Sucrose, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Mangifera Indica Fruit Extract*, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Cocamidopropyl Betaine, Aqua, Parfum, Limonene, Linalool, Cl 77492.
MOJA OPINIA:
Peeling otrzymujemy w plastikowym przezroczystym pudełeczku z czarnym wieczkiem. Produkt bardzo łatwo wydostać z opakowania. Można się przyczepić, że opakowanie jest troszkę niehigieniczne, ponieważ za każdym użyciem wkładamy do niego dłoń. Kosmetyk bardzo ładnie rozprowadza się na skórze, jest dość zbity nie spływa z dłoni. Zapach jest po prostu obłędny, pachnie bardzo słodko, czuć mango. W składzie: sacharoza, czyli cukier(Sucrose), gliceryna(Glicerin), masło Shea(Butyrospermum Parkii Butter), organiczny ekstrakt z mango(Mangifera Indica Fruit Extract).
Peeling kupiłam w Kaflandzie, który od niedawna ma w swoim asortymencie kosmetyki firmy Organic Shop i nie żałuję, że się skusiłam na ten właśnie produkty. Peeling świetnie usuwa martwy naskórek, skóra jest po nim mięciutka i pięknie pachnie. Zapach jest naprawdę prześliczny, aż by się chciało go zjeść. Skład moim zdaniem także jest bardzo dobry, tym bardziej, że składniki pochodzą z naturalnych organicznych upraw. Bardzo polecam ten peeling!
Ocena:5/5
Znacie firmę Organic Shop? Może także używacie tego peelingu?
Z okazji Świąt Wielkanocnych wszystkiego najlepszego! Pozdrawiam, Marta.